HETMAN LASZKI - strona oficjalna

Bramki:

1 : 0 Mateusz Kiper 23' (asysta Paweł Czerwiński)

1 : 1 ??? 37'

1 : 2 ??? 45'

Skład:

A. Latawiec - K. Bawoł, A. Kuta (61' D. Gazda), J. Szozda (77' Mar. Gonciarz), R. Czerwiński (70' M. Czerwiński) - Mat. Gonciarz, K. Krawiec, M. Kiper, P. Czerwiński - Ł. Halwa, A. Kobylarz

Jak przystało na hit kolejki mecz stał na dobrym poziomie. W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły sobie po kilka dobrych okazji do zdobycia bramek. Jako pierwsi okazję mieli Biało-Niebiescy po szybkim wyprowadzeniu piłki z własnej połowy, lecz strzał Mateusza Gonciarza obronił bramkarz Sanoczanki. Sporo zamieszania pod bramką gości stwarzaliśmy po rzutach rożnych, lecz nic z nich nie wpadło. Strzałów z daleka próbowali Łukasz Halwa, Artur Kobylarz oraz Kamil Krawiec, niestety ich strzały były niecelne lub padały łupem bramkarza. Dopiero wrzutka w pole karne Andrzeja Kuty przyniosła efekt w postaci bramki dla Hetmana. Piłkę dośrodkowaną w pole karne przeciął Paweł Czerwiński a ta wpadła pod nogi Mateusz Kiper i bez problemów wpakował ją do bramki. Po kilku minutach goście mogli doprowadzić do wyrównania, ale ich kilkakrotne dobitki nie przyniosły efektu. Dopiero kopia akcji Hetmana przyniosła efekt w postaci wyrównania. Wrzutka w pole karne Biało-Niebieskich, nasz bramkarz odbija piłkę a napastnik gości z najbliższej odległości pakuje ją do bramki. Gdy wydawało się że pierwsza połowa zakończy się remisem, goście przeprowadzili jeszcze jedną akcję. Dośrodkowanie z prawego skrzydła akcję zamyka napastnik Sanoczanki i z 5 m głową strzela bramkę na 1:2. 

Druga połowa była słabsza w wykonaniu naszej drużyny choć okazji po rzutach rożnych nie brakowało. po jednym z dośrodkowań z rzutu rożnego piłka trafiła w poprzeczkę i wyszła za boisko. Goście też mieli okazję na podwyższenie wyniku, ale za każdym razem był tam gdzie powinien nasz bramkarz. W samej końcówce meczu przycisnęliśmy a gościom ciężko było opuścić swoją połowę, niestety w dalszym ciągu nie mogliśmy znaleźć luki aby się przedrzeć przez blok defensywny Sanoczanki. Ostatnia akcja meczu mogła nam przynieść wyrównanie niestety strzał Pawła Czerwińskiego z rzutu wolnego wylądował na spojeniu słupka z poprzeczką i piłka opuściła plac gry. Niestety na doprowadzenie do wyrównaniu zabrakło czasu i goście zgarnęli komplet pkt. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [540]
• DO